środa, 3 grudnia 2008

ODNALEZIONA /Robert Cichowlas/



Ujrzałem ją siedzącą na ławce przy pomniku Kopernika i dosłownie wbiło mnie w ziemię. Poczułem się tak, jakby mi ktoś strzelił
w pysk, a potem, szczerząc zęby, zapytał, która godzina. Oniemiałem.


Michał, stylista i specjalista od ekskluzywnych garniturów,
przyjechał do Warszawy na konferencję i pokaz.
Po wyczerpujących negocjacjach, przechadzając się Krakowskim Przedmieściem, odnajduje JĄ.
Dziewczynę ze swoich snów, za którą poszedłby... nawet do piekła.
Jest tylko jeden problem.

– Siedem i pół godziny. Przed panem misja do spełnienia. Dość ważna misja.

I nie chodzi wcale o wybór dodatków do ubrań!
Nieprzypadkowo spotkana staruszka, posługująca się magicznymi kartami Barona Semedi, ujawnia bohaterowi przyszłość.
Jednak to Michał musi sam zdecydować jak się zachowa.
Do wygrania jest życie. Można je również stracić.

Czy Odnaleziona poprowadzi Michała właściwą drogą?

4 komentarze:

  1. Jejku, już mnie ciarki przeszły.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. O ba! A jakie opowiadanie!
    W każdym razie dzięki za komplementa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaintrygowana tym, kim jest odnaleziona oraz jaką misję, poza doborem dodatków do ubrań da sie spełnić w siedem i pół godziny, czekam na opowiadanie. ^^

    OdpowiedzUsuń